CODZIENNIK

Boże, użycz mi

pogody ducha, abym pogodził się z tym czego nie mogę zmienić,

odwagi, abym zmienił to co mogę zmienić

oraz mądrości, abym potrafił odróżnić jedno od drugiego.

Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu,

pamiętaj jaki spokój może być w ciszy.

Tak dalece jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie,

bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi.

Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchając też tego, co mówią inni:

nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swą opowieść.

Jeżeli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały,

albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie.

Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem

swą pracę, jakkolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w

zmiennych kolejach losu.

Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest

oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty; wielu ludzi

dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie jest pełne heroizmu.

Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć; nie bądź cyniczny wobec

miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona

wieczna jak trawa.

Przyjmuj pogodnie to, co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się

przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha, by w nagłym nieszczęściu mogła

być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw

rodzi się ze znużenia i samotności.

Obok zdrowej dyscypliny bądź łagodny dla siebie. Jesteś dzieckiem

wszechświata: nie mniej niż gwiazdy i drzewa masz prawo być tutaj i czy

to jest dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki

jaki być powinien.

Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz o Jego istnieniu i

czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia; w zgiełku

ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą.

Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny...

Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.

Maks Ehrmann, 1927

W każdym tygodniu są dwa dni, o które nie powinniśmy się martwić.

Dwa dni, które powinniśmy zachować wolne od napięć i obaw.

1. Właśnie dziś chcę spróbować przeżyć ten dzień dobrze.

Nie pragnę natychmiast rozwiązać problemu, który pojawi się w moim życiu.

Mogę coś robić przez 24 godziny, ale bałbym się cokolwiek czynić, gdybym wiedział,

że przyjdzie mi to spełniać przez całe życie.

2. Właśnie dziś chcę być szczęśliwy.

Większość ludzi jest szczęśliwa, o ile naprawdę chce być szczęśliwa.

3. Właśnie dziś chcę kierować się rzeczywistością, a nie postępować według własnych życzeń.

Chcę przyjąć swój los takim, jaki nadchodzi i według niego postępować.

4. Właśnie dziś chcę spróbować umocnić swego ducha.

Chcę uczyć się i zrobić coś pożytecznego, chcę przeczytać coś, co zmusi do wysiłku,

coś, co zmusza do myślenia i koncentracji.

5. Właśnie dziś chcę ćwiczyć swoją wolę na trzy sposoby:

- chcę uczynić komuś coś dobrego, lecz jeśli on to zauważy, to ten uczynek się nie liczy;

- chcę zrobić co najmniej dwie rzeczy, których nie lubię, tylko po to, by siebie sprawdzić;

- w przypadku, gdy moje uczucia zostaną urażone, nikomu nie dam tego odczuć;

6. Właśnie dziś chcę sprawiać dobre wrażenie.

Chcę wyglądać jak najlepiej. Chcę ubrać się schludnie, mówić cicho, uprzejmie postępować.

Nie chcę nikogo poprawiać, tylko siebie samego.

7. Właśnie dziś mój program ma być stały.

Lecz nie muszę dokładnie według niego postępować.

Tylko dwa zła chcę mieć na uwadze: pośpiech i niezdecydowanie.

8. Właśnie dziś chcę mieć spokoje pół godziny dla siebie, żeby się zrelaksować.

W tym czasie spróbuję przyjrzeć się dokładnie swemu życiu.

9. Właśnie dziś chcę nie obawiać się.

Chcę nie bać się doznawania rozkoszy i piękna.

Chcę uwierzyć, że świat odda mi to, co ja mu ofiaruję.